Ubezpieczenie auta w UK a w Polsce – różnice

System ubezpieczeniowy pojazdów w Wielkiej Brytanii różni się nieco od tego w Polsce. Osoby chcące poruszać się samochodem w UK powinny wiedzieć, czym wyróżnia się ubezpieczenie samochodu w tym kraju wyspiarskim. 

Polisa OC w Polsce i w UK

Polisa ubezpieczenia komunikacyjnego w Wielkiej Brytanii kupowana jest na kierowcę i pojazd, a nie tylko na samochód. To zupełnie inaczej niż w Polsce. Tutaj mamy do czynienia z polisą na dany pojazd. Wyjątkiem jest polisa w opcji Any Driver, ale ta z racji wysokiej ceny nie jest popularna wśród zwykłych kierowców. Odpowiednikiem polskiego OC w Wielkiej Brytanii jest ubezpieczenie określane jako Third Party. Obejmuje ono podstawowy zakres ochrony dla osób trzecich, które odniosą szkodę wyrządzoną przez posiadacza polisy. Jest wymagane prawem. Spośród dobrowolnych wariantów dostępna jest ochrona jako:

• Third Party Fire – dodatkowo ochrona na wypadek pożaru czy kradzieży 
• Fully Comprehensive – pełna ochrona, również przed czynnikami zewnętrznymi i w razie wypadku z winy kierowcy.

Polisa 3rd party a pożyczenie auta osobie trzeciej w UK

Nieświadomi brytyjskiego prawa komunikacyjnego kierowcy zainteresowani użyczeniem auta innej osobie powinni mieć się na baczności. Nawet jeśli mamy ubezpieczenie, ale pojazd pożyczamy komuś innemu, możemy narazić się na otrzymanie kary. Najlepiej sprawdzić warunki polisy. Chodzi o uprawnienie do tego typu czynności. 

Wysokość kar za brak ubezpieczenia auta w UK i w Polsce

Z racji kosztów polis ubezpieczeniowych w UK proceder poruszania się po drogach bez ubezpieczenia jest nagminny. W wersji podstawowej (Third Party Only) wynoszą one ok. 500 funtów, ale w przypadku młodych kierowców to nawet kilka tysięcy funtów na rok, przez co niejednokrotnie mogą przewyższać wartość pojazdu. Wysokie

Ubezpieczenie samochodu staje się też problemem Polaków, którzy trafiają na Wyspy.

Prawo brytyjskie pod względem kary za brak polisy jest surowe. Taki wybryk to poważne złamanie prawa. Rutynowa kontrola drogowa może skończyć się co prawda mandatem wysokości 300 funtów, ale może też sięgać on 5000 puntów. Oprócz tego na konto powędruje 6 punktów karnych i pojazd zostanie odholowany. Prawo przewiduje też możliwość postępowania na drodze sądowej, a ponadto zajęcie, odebranie lub zniszczenie samochodu nieubezpieczonego. Jeśli sprawa trafi do sądu, kierowcy grozi tymczasowa utrata prawa jazdy i kara finansowa, której górny limit nie został ograniczony przepisami.

Trzeba pamiętać, że w Polsce brak OC podlega również niemałym karom zależnym od długości luki w ubezpieczeniu pojazdu. Ich wysokość zależy przede wszystkim od wysokości płacy minimalnej. Obecnie brak OC samochodu osobowego przez ponad 14 dni skutkuje karą 5600 zł.