Czy komornik może zająć zwrot podatku na dziecko?
Posiadanie długów i niespłacanie ich, wiąże się z egzekucją komorniczą. Jest ona nieunikniona. Komornik sądowy będzie w czasie jej trwania poszukiwał majątku dłużnika pod każdą postacią, aby zająć go na poczet wierzytelności. Dotyczy to także zwrotów podatku.
Czy komornik ma prawo zająć zwrot podatku?
Komornik sądowy jako funkcjonariusz publiczny ma za zadanie ściągnąć długi na rzecz wierzyciela. Robi to zgodnie z prawem, używając dozwolonych prawem sposobów. Nie działają bezprawnie i brutalnie, wbrew temu, jak czasami demonizuje się ich pracę w programach telewizyjnych.
Osoby zadłużone często mają wątpliwości odnośnie tego, jakie środki finansowe albo jakie rzeczy może zająć komorni, aby zadłużenie stopniowo malało. Zajęciu podlegają nie tylko dochody z tytułu wykonywanej pracy. Komornik zainteresuje się także zwrotem podatku lub jego nadpłatą. Jest to dla funkcjonariusza publicznego jeden z łatwiejszych sposobów na szybkie otrzymanie przynajmniej części kwoty. Wiąże się to z faktem, że komornik ma prawo zwrócić się do urzędu skarbowego właściwego dla dłużnika w celu zajęcia zwrotu podatku. Aby tego dokonać komornik wysyła do urzędu wezwanie na jakiej podstawie ma dojść do zajęcia kwoty i przekazania jej na rachunek kancelarii komornika lub do depozytu Skarbu Państwa.
Co z ulgą na dziecko?
Długi pojawiają się z różnych przyczyn i w wyniku różnorodnych zobowiązań, różne są także ludzkie sytuacje życiowe. Niektóre osoby zadłużone posiadają dzieci i w związku z tym przysługują im ulgi podatkowe. Taka ulga nie jest małą kwotą, zdarza się, że wynosi nawet kilka tysięcy złotych. Nie raz jest to duży zastrzyk finansowy dla domowego budżetu. Z uwagi na to, że to ulga dotycząca dzieci osoby zadłużone często są przekonane, że komornik nie może ich zabrać na poczet spłaty zadłużenia. Biorą pod uwagę fakt, że tak jak przy alimentach lub 500+ pieniądze z ulgi są dla dziecka, nie dla zadłużonego rodzica. Jednak nie należy być aż takim optymistą w tej kwestii, zwłaszcza że ulga – w przeciwieństwie do alimentów – nie jest bezpośrednio dla dziecka, otrzymują ją rodzice. Okazuje się więc, że komornik ma może zająć nie tylko zwykły zwrot podatku, ale także zwrot podatku na dziecko. Jest to dla komornika sądowego często bardzo znacząca suma.
Podstawa prawna zajęcia zwrotu podatku
Choć za zajęciem zwrotu podatku na dziecko kryją się liczne, trudne sytuacje życiowe, komornik ma prawo do jego zajęcia na podstawie odpowiednich przepisów. Warto mieć świadomość ich istnienia, jeśli ma się nad sobą egzekucję komorniczą. Chodzi tu o artykuł 902 §1 k.p.c. związanego z zajęciem wierzytelności z tytułu nadpłaty lub zwrotu podatku, brzmi: „zajęcie wierzytelności z tytułu nadpłaty lub zwrotu podatku w rozumieniu ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. – Ordynacja podatkowa (Dz. U. z 2017 r. poz. 201, z późn. zm.) obejmuje także wierzytelności przyszłe, wynikające z nadpłaty lub zwrotu podatku powstałych w ciągu roku od dnia dokonania zajęcia”. Interesuję Cię ta tematyka? Sprawdź, czy komornik może zająć konto żony za długi męża.
Kiedy komornik zajmie zwrot podatku na dziecko?
Zwrot podatku na dziecko może być zabrany przez komornika, a dłużnik może nawet nie mieć świadomości, że do tego doszło, dopóki sam nie skontaktuje się z urzędem skarbowym. Jego pobranie na poczet zadłużenia przebiega w taki sam sposób, jak w przypadku innych zwrotów podarku. Komornik sądowy składa wniosek do urzędu skarbowego, w którym informuje na jakiej podstawie (orzeczenie sądowe z klauzulą wykonalności) chce zająć pieniądze. Urząd skarbowy jest zobowiązany przesłać je na podane przez komornika konto kancelarii komorniczej albo na depozyt Skarbu Państwa. Aby pobranie zwrotu było skuteczne komornik musi złożyć wniosek o zajęcie po złożeniu przez dłużnika zeznania podatkowego. Jeszcze kilka lat temu byłą to loteria i komornik musiał liczyć na łut szczęścia, ale obecnie urząd jest zobowiązany na wniosek sprawdzić czy dłużnikowi przysługuje zwrot, a jeśli tak, przesyła go komornikowi.
Czy można uzyskać zajętą ulgę?
Wielu rodziców, którzy borykają się ze spłatą pożyczek długoterminowych, czy chwilówek próbuje walczyć o zwrot ulgi na dziecko. Odkreślają przy tym, że to pieniądze na dzieci i powinny być zwrócone dla nich, lecz jak już wspomniano nie jest to zasiłek na dziecko, nie są to alimenty. Ulga to pieniądze, które wędrują do rodziców i jako takie mogą być zabrane przez komornika sądowego na poczet istniejącego zadłużenia. Komornik ma ku temu mocne podstawy, mianowicie art. 831 § 1 pkt. 3 k.p.c. mówiący o tym, że egzekucji nie podlegają tzw. prawa niezbywalne, nie mogące być przeniesione na inną osobę. Gdy na podstawie tego prawa dłużnik posiadł już świadczenie majątkowe, w tym np. pieniądze z ulgi na dziecko, wówczas egzekucja komornicza z tej ulgi jest dopuszczalna. Dotyczy to sytuacji nie tylko gdy już otrzymał pieniądze, ale gdy mu takie świadczenie przyznano. Właśnie dlatego komornik ma prawo zwrócić się do urzędu skarbowego i zająć pieniądze.
Biorąc pod uwagę przepisy, nie ma szans na odzyskanie ulgi na dziecko. Jej przejęcie nie jest bezprawne i trzeba mieć świadomość, że gdy jest dług, może dojść do przejęcia środków przez komornika.